No dobra, wiem , że mamy styczeń , ale chciałabym Wam przedstawić tutaj sesję która mnie wypromowała w Baninie :) Śmieję się trochę z tej cyckowej sławy, ale po cichu liczyłam , że właśnie tak będzie.
Kiedy na dobre ruszyłam z fotografią, wiedziałam , że Banino potrzebuje takiego projektu. Wszystkie większe , mniejsze miasta miały swoje edycje, mniej lub bardziej rozbudowane, W głowie od początku roku rodził się plan na tą okoliczność. Miejsce na sesje znalazło mnie samą w pandemii, kiedy to odizolowani od wszystkich poszliśmy rodzinnie eksplorować okoliczne pola.
Puściłam info na Instagramie, że poszukuję chętnych mam do bezpłatnej sesji , którym motywem przewodnim będzie karmienie piersią.
Bardzo chciałam uwiecznić moment karmiących mam na łonie natury, bo sama borykałam się z brakiem pokarmu i nie doświadczyłam tych cudownych chwil.
Na sesję zgłosiły się głównie mamy i dzieci , które fotografowałam wcześniej na sesjach rodzinnych.
6 odważnych mam zaufało mi i powierzyło coś bardzo cennego. Intymny moment- kiedy przytulają i karmią swoje dzieci.
W dniu sesji nie spałam poł nocy bojąc się o komary, których dzień wcześniej było od groma w tym miejscu.
Ten projekt to takie trochę spełnienie marzeń, bo zaangażowałam kilka lokalnych bizneswomen i nawet jedną z Lublina :)
Dziękuję za pomoc i zorganizowanie świetnych prezentów dla moich mam :)
@mommys_soap- Monice -za wspaniałe naturalne mydełka:)
@eko.urodzinki - Kasi za ekologiczne imienne girlandy
@odnova.Banino -Agnieszce za voucher zaproszenie na konsultacje kosmetologiczną
@superbabyteam -Ludwice za stworzenie niepowtarzalnej kartki cyckowej :)
@ami_de_lin -Kamili za podarowanie przepięknych lnianych pluszaków dla dzieci!
Oraz @badylflowerstudio za obdarowanie nas rabatem na wianki :)
Zapraszam na kolejne edycje grupowej sesji karmienia piersią na łonie natury!!!
Zapraszam do oglądania :)